
Dziękujemy za przybycie wszystkim mniej lub bardziej zbłąkanym duszyczkom. Urodzinowy koncert The Black Tapes, mimo początkowych problemów, związanych z pożarem Jadłodajni, odbył się i zapisujemy go do udanych.

Dziewczyny z Blind Date wypadły dobrze, uwagę zwracała zwłaszcza niczego sobie gitarzystka. Potem zagraliśmy my, podobno niewiele było słychać, ale cóż...taka tradycja, a tradycji trzeba być wiernym.
Jeszcze kilka zdjęć autorstwa Moniki Chilmon:



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz